Pewnego dnia wygrzebałem starego krasnala ogrodowego , pamiętałem go z dzieciństwa jak go rodzice kupili , po kilkunastu latach zniszczył się i został odstawiony w kont. Przyglądają się na niego przyszedł mi pomysł na odnowienie go. Koncepcja w głowie była , ale podczas prac oczyszczenia był już w tak tragicznym stanie że chciałem odpuścić. Po kilkunastu dniach zabawy jednak coś z tego wyszło :)
Mama oczywiście zadowolona. Pozostaje jeszcze wasza ocena dzieła.
Pozdrawiam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz